Pilotażowy skrócony czas pracy – szansa czy pułapka?
Przez cały okres objęty pilotażem pracodawca nie może zredukować zatrudnienia poniżej dopuszczalnego progu, obniżyć pensji, ani wprowadzać zmian pogarszających warunki zatrudnienia – od odebrania benefitów po zmianę godzin rozpoczęcia pracy.
Skrócony tydzień pracy stosunkowo szybko z futurystycznej wizji zaczerpniętej z krajów skandynawskich przeistacza się w polską rzeczywistość (choć jeszcze na niewielką skalę). Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchomiło pilotaż czterodniowego tygodnia pracy, do którego do 15 września mogą zgłaszać się pracodawcy spełniający określone kryteria. Brzmi obiecująco? Tak, ale tylko pod warunkiem, że firmy odpowiednio przygotują się do wdrożenia. W przeciwnym razie zamiast innowacji mogą pojawić się konflikty ze stroną społeczną, chaos organizacyjny i ryzyko zwrotu dofinansowania.
Na czym polega program pilotażowy?
Celem projektu jest umożliwienie przetestowania różnych modeli organizacji czasu pracy w formule czterodniowego tygodnia pracy. Pracodawcy, którzy zakwalifikują się do programu, mogą otrzymać dofinansowanie wspierające zarówno wdrożenie nowego rozwiązania, jak i ocenę jego efektów.
Warunki uczestnictwa obejmują m.in.:
1)
7
co najmniej 12 miesięcy prowadzenia działalności,
2)
7
zatrudnianie 75 proc. osób na podstawie umowy o pracę (lub równoważnej),
3)
7
objęcie projektem przynajmniej połowy załogi,
4)
7
utrzymanie zatrudnienia na poziomie co najmniej 90 proc. stanu początkowego,
5)
7...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)